Jedna rzecz która zdecydowanie jest dla mnie na plus jeśli chodzi o opisywane kombo to stabilizacja obrazu (w tym przypadku podwójna, IBIS system aparatu i obiektyw) – robiłem zdjęcia o zmroku, trzymając ISO poniżej 3200 ponieważ mogłem zejść do 1/30 czy 1/60 sec utrzymując f na 5.6-8 żeby uzyskać głębię potrzebna w niektórych sytuacjach. Jeśli chodzi o ISO i szumy, to Z6II daje zdecydowanie większe możliwości niż Z7 czy D850, ale wciąż odstaje od D5. I żeby tutaj jasno powiedzieć – moja opinia nie bazuje na rygorystycznych testach (tych też jest dość dużo dostępnych w mediach) ale na wieloletnim doświadczeniu fotograficznym i późniejszym procesowaniu plików robionych w podobnych warunkach). Oczywiście jest masa czynników wpływających na szumy i tzw. użyteczność pliku przy danym ISO, jakkolwiek w mojej opinii dla fotografii przyrodniczej ‘użyteczne ISO’ w Z6II to do 6400 przy portretach czy dużych obiektach i 3200 w sytuacjach gdzie chcemy zachować jakieś detale małych zwierząt na dużym tle. Oczywiście są sytuacje gdzie nawet ISO8000 czy 11400 będzie ok, ale to są wyjątki raczej niż reguła.
Następne, bardzo ważne dla mnie rozwiązania techniczne to możliwość robienia zdjęć używając ‘live view’ bez tzw. blackout (D850 niestety odstaje tutaj w sytuacji RAW). W mojej fotografii próbuje kiedy tylko możliwe zniżać perspektywę (np. aparat 10 cm nad ziemia) – w końcu mogę to robić bez przeszkód (siedząc!) mając też możliwość obserwacji np. histogramu przy szybkości >7 klatek na sec. i ciągłego kontrolowania ostrości.
Kompensacja EV widoczna bezpośrednia w wizjerze lub na ekranie jest po prostu świetna nawet dla doświadczonych fotografów. To oczywiście nie jest unikalne dla Z6II tylko generalne rozwiązanie bezlusterkowe, ale ponieważ porównujemy do DSLR to trzeba o tym wspomnieć. Dla mnie natychmiastowa informacja o EVF jest po prostu bomba.
AF z ostrzeniem na oko jest użyteczny, ale oczywiście zależy od warunków dynamiczno- świetlnych. Użyłem tej funkcji kilkakrotnie z bardzo dobrym rezultatem. Generalnie rzecz biorąc AF w Z6II jest bardzo dokładny i procentowo widzę dużo więcej trafionych zdjęć niż np. na D850. Fakt że można ostrzyć na całym polu widzenia jest również bardzo dużym usprawnieniem bezlustrekowców w porównaniu z DSLR.